Pogłębianie umiejętności pozycjonowania na przykładzie frazy „agent Wolski Jaruzelski”
agent wolski jaruzelski – Google Search
Na pierwszym miejscu mamy Money.pl, które używa
[meta name=”keywords” content=”jaruzelski, ipn, kurtyka”]
oraz wyświetla słowa kluczowe w tytule.
Tego nie da się pobić! Widać, że to zawodowcy.
No ale przypuśćmy, że chcemy wylansować wymiana paszportu – Google Search.
Elemantarne: na kilku swoich stronkach umieszczamy link i już jesteśmy na początku Google, choć wpis pochodził z zapyziałego forum GW – a teraz przy okazji wyszedł na 3 pozycję. Na blogspocie jest to o tyle łatwiejsze, że wystarczy lansowaną frazę umieścić w podpisie i nie trzeba o niej pamiętać.
Dziwnym trafem wojska łączności z polonią – Google Search pokazuje wpis z wojskami w tytule zarchiwizowanego wpisu forumowego, ale ponad nim jest wpis z niezarchiwizowanego jeszcze wątku. Hint!
Po co lansować? Bo blogi tylko i wyłącznie do tego służą – moim skromnym zdaniem. W ten właśnie sposób wypromowałem blog krupińskiego – Google Search
Śmiertelne grzechy pozycjonowania
Spuszczę zasłonę milczenia na wyżej wymieniony blog Krupińskiego z horrendalnym tytułem. Sam mam kilka grzechów na sumieniu. Otóż psim węchem udało mi się wyłapać 3 artykuliki Pana Wnuka tuż przed czystką marcową uzurpatorskiej wirtualnej polonii. Właśnie pozmieniałem tytuły i tagi – zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.