Wczoraj od znajomych ze środowiska okołoagorowego dowiedziałem się , że aktywnym komentatorem blogowym jest słynny L.M.
Pierwsza refleksja, no i co z tego? Przecież to naturalne. Wykształcony erudyta, o jednoznacznych poglądach, biegły w formułowaniu myśli i ubieraniu ich w słowa. I wiadomo, że jemu nie jest wszystko jedno. A występowanie pod własnym nazwiskiem było by nieco krępujące, zatem blogowiska to idealne pole do anonimowej agitacji, w nie obciążonym zaszłościami trybie- vox populi.
Następnie obudziła się we mnie niezdrowa ciekawość. Który to , pod jakim nickiem ukryty?
Czy prezentowane opinie i ich forma pozwalają z dużym prawdopodobieństwem na zidentyfikowanie naszego bohatera?(Bo zaiste szatańską sztuczką było by produkowanie się przez niego jako np. Judaica.)
Tak więc sezon polowania na Wielkiego Adiustatora uważam za otwarty!
Ustaliliśmy w końcu, że Matka Kurka to antonim znanego ojca, któremu nowe władze składały hołd i do dziś płaca dziesięcinę po wygranych wyborach, co było raczej dość trudne do ustalenia przez latarnika odizolowanego na bezludnej wyspie – a wydaje się fakcikiem stosunkowo kluczowym w prawidłowym odgadnięciu przygotowywacza gruntu pod powrót SLD – w jakiejkolwiek formie i nazwie
O tym się nie pisze. – trystero.salon24.pl: „Tak się denerwujecie tym tatą Kaczyńskich. A pamiętacie kiedy się wątek pojawił? W tym samym momencie w którym Jacek K. zagrał dziadkiem Tuska. Dokładnie w tym samym. Ba, sami Kaczyńscy grali w kampanii wyborczej (głównie prezydenckiej) swoją rodziną. Dzielną matką i równie dzielnym, już niestety nieżyjącym, ojcem z AK (a także zięciem Lecha). Wiecie co mnie najbardziej zaskoczyło? Gdy już w 2006 ‚odkryłem’, że tato umarł zaledwie pół roku przed wyborami. Bo z większości artów można by wnosić niemalże, że tato zginął w powstaniu warszawskim, jeśli nie wcześniej…”
Tusk wyśle wszystkich dziadków do Bundeswery
Odnowa moralna i budowa IV RP opiera sie na dwóch filarach: kurski, rydzyk. Do tego mamy trochę betonu: wasserman, kamiński, ziobro i gont bitumiczny czy raczej strzecha: dorn, marcinkiewicz. Ta lepianka stanie się symbolem nowej IV RP moralnej. Każdy kto nie rozliczy sie do trzech pokoleń ze swojego życiorysu (potomkowie Żydów, kapitalistów, masonów, cyklistów, homoseksualistów, członków pps) zostaną nabici na pal (drugie pokolenie) lub ich nazwiska zostana publicznie odczytane w RM i opublikowane w dzienniku polskim, osobiście przez kurskiego (III pokolenie). Jeśli dopuscicie aby Tusk został prezydentem wasi dziadkowie trafia do Bundeswery.
matka_kurka , 11.10.2005 15:59
Antypatie Matki Kurki
|
Sympatie Matki Kurki
|
- Tusk wyśle wszystkich dziadków do Bundeswery: „Odnowa moralna i budowa IV RP opiera sie na dwóch filarach: kurski, rydzyk. Do tego mamy trochę betonu: wasserman, kamiński, ziobro i gont bitumiczny czy raczej strzecha: dorn, marcinkiewicz.”
- Jacek Kurski
A ja pytam po co Kurski udowadnia, że nie jest Żydem, w spodniach czy bez?!: „A ja pytam po co Kurski udowadnia, że nie jest Żydem, w spodniach czy bez?!
Aby zaprzeczyć wszelkim plotkom, najprościej byłoby zdjąć spodnie ponownie na antenie trwam, lub opublikować zdjęcie na łamach naszego dziennika. Kolejny raz kurski jest ‚bohaterem’ afery, w której nikt sie nie zastnawia jak moralnie dennym jest grzebanie w ludzkiej intymności, a udowadnianie LPR przy pomocy ściągniętych gaci, czy jakakolwiek inną techniką braku korzeni żydowskich, świadczy o gleboko zakorzenionym prowincjonalizmie i kołtuństwie żenujacego osobnika. Z drugiej strony nie ma się co dziwić ‚niezależnemu’ dziennikarzowi politycznemu, gdyby się okazało, że dziadek redaktora zginał w Oświęcimiu lub w czasie Powstania w Getcie Warszawskim, w kraju takim jak Polska zostałby okrzyknięty zdrajcą i reprezentantem obcych interesów.”
- Tadeusz Rydzyk: „~Wolność mediów IVRP reprezentuja Jacek Kurski i Tadeusz Rydzyk, to wystarczy!”
- Zbigniew Ziobro – realna satyra spoleczno-polityczna
- Kaczyńscy
- Gwiazdowie
- Macierewicz
- Artur Zawisza – realna satyra spoleczno-polityczna
- Kazimierz Marcinkiewicz – realna satyra spoleczno-polityczna
- Jan Maria Rokita – realna satyra spoleczno-polityczna
- Renata Beger – realna satyra spoleczno-polityczna
|
- „Polacy powinni się modlić za pomyślność LiD jeśli dobrze życzą Polsce i KK!”
- Wachowski
- Wałęsa
- Urban
- Leszek Balcerowicz – realna satyra spoleczno-polityczna
- Palikot
- Sikorski: „W moim głębokim odczuciu bardzo dobry i za takiego go uważałem gdy był jeszcze w PiS.”
- stan wojenny – realna satyra spoleczno-polityczna: „Dla mnie wszyscy, którzy w tamtym okresie walczyli z komuną to bohaterowie i nie dzielę ich na swoich i tamtych, z czystym sumieniem i bez cienia hipokryzji, za bohaterów uważam: Annę Walentynowicz i Adama Michnika, małżeństwo Gwiazdów i Jacka Kuronia, Macierewicza i Frasyniuka, Popiełuszkę i Jankowskiego, Borusewicza, Wałęsę, Romaszewskiego, Lisa, Bugaja, Bujaka, Moczulskiego, Rulewskiego i wielu, wielu innych. Są wśród wymienionych tacy bohaterowie tamtych czasów, którzy w moich oczach za to co robią dziś nie zasługują na szacunek, ale za to co zrobili dla Polski i mojej wolności dziękuję im po stokroć. Nigdy ludzie tacy jak Kiszczak, Jaruzelski, ubeccy dygnitarze, bez względu na to co teraz robią i kim są, nie staną się ludźmi godnymi, zwłaszcza, że przerażająca część z nich ciągle uważa się za zbawicieli jak przeciętny seryjny morderca, który zabija `podludzi’, bo ma poczucie misji naprawy świata.”
|
.