Blog zbiorowy

Platforma WordPress nadaje się o wiele lepiej na zbiorowy blog polemiczny od platformy Blogspota. Zbiorowy, czyli prowadzony przez kilku blogerów. Klikalny podpis tuż pod tytułem pozwala na wyświetlenie tekstów tylko wybranego autora.

Emigranci nie wrócą

2011-05-22       Штирлиц     Skomentuj
  • Komentarze wyświetlają się jako rozgałęzione drzewko, co pozwala na łatwiejszy przegląd wątków.
  • Trackbacki i globalne tagi łączą wpis automatycznie z pokrewnymi wpisami na innych blogach.
  • W dodatku istnieje polskojęzyczna SG, wyświetlająca setkę blogów i setkę wpisów z największą ilością kliknięć.

Najpoważniejszą przeszkodą do prowadzenia blogu zbiorowego jest chęć posiadania swojego własnego bloga autorskiego.

W takiej sytuacji w walce o kliknięcia zwyciężają powielacze, czyli „content farms”, które pomiędzy dziesięcioma skradzionymi tekstami przemycają jeden własny. Kwitnie też piractwo tekstów na pozorowanych blogowiskach.

Czytaj dalej…

Wyszedłem do Remontu

Wyszedłem do Remontu 2 stycznia 2009, bo mi się niniejszy blog zawiesił w kategoriach, w RSS i w archiwach. Przepraszam za niedogodność i zapraszam do ciągu dalszego.

Blog zawiesił się z mojej winy, bo utworzyłem 61 kategorii zamiast trzymać się limitu 12. O rzeczonym limicie kategorii nie wiedziałem. Próbowałem naprawiać na 101 sposobów, ale jedynym sukcesem jest zapasowy eksport archiwów z trzema kategoriami. Niniejszy blog „Wychodźstwo” zapętla się w zbyt wielu momentach, by go kontynuować. Pozostawiam go jednak online, bo ma sporo wizyt dziennie i jest nieźle wypozycjowany w wyszukiwarkach.

Post mortem mogę tu tylko stwierdzić, że kłopoty zaczęły się od nieudanego transferu z Wielkim lobem zza oceanu: Бульбония. Po pierwsze Lob przekraczał ówczesny limit transferu 3 Mb. Po drugie z etykietką rosyjską znalazł się na serwerze rosyjskojęzycznym. I tak wyginęły mamuty…

Debatowanie w czasach wrzeszczących staruszków

Salon jest oficjalnym e-pismem a nie miejscem na debaty. Do debat mogłyby nadawać się fora, ale naród nie jest zbyt otrzaskany z tą formą. Pozostaje „back to the usenet„, który jakby odradzał się ostatnio, bo email każdy przecież od biedy zna a teraz można już nawet z komóry 8)

Blog zawsze traktowałem jako databasę zakładek z opisami. Ponieważ web log oferował datę zapisu zakładki, łatwiej było trafić z powrotem do stronki, którą surfowałem w ubiegły poniedziałek. Jakoś nigdy nie wyobrażałem sobie bloga jako dobrej platformy dyskusyjnej. Dopiero w WordPress z trackbacks i tagami globalnymi widzę potencjał jako takiej dyskusji między blogerami.

Czytaj dalej

Skąd się wziął Leszek Sopot

Komentarzyki pod najnowszym wpisem głównie od bezblogowców czyli od tzw. dyżurnych komentatorów. Sopot nazywa takowych trollami. Recenzja trolla pod moim pierwszym wpisem: „Ale pan Leszek tego nie rozumie… A dlaczego ?
Bo jest z tych czerwonych, którzy aż świecą tą czerwonością…”. A oto tytulik pierwszego wpisu. Proszę łaskawie rzucić okiem na datę.

Flogi ketmana – pracuje wielu

flog | Ketman

Skąd się wziął Lech Kaczyński

Po trzech latach prezydentury Lecha Kaczyńskiego niektóre media postanowiły przypomnieć jego polityczny rodowód. Prym wiedzie oczywiście „Gazeta Wyborcza” »

leszek.sopot251939
bez przewodniej roli partii
2008-10-24 15:50:35

Tu już nawet nie chodzi o to, kto to pisze, tylko o to, co jest pisane na tych flogach. Chodzi bardziej o sponsora tych flogów, niż osobę flogera. A jest to robota zespołowa. Operacja jest zakrojona na szeroką skalę i jest kontynuowana pomimo kolejnych wpadek kolejnych flogów. Daje się zauważyć coraz lepszy kamuflaż. A wszystkie te wysiłki pod hasłem przekabacenia elektoratu:

„Najpierw trzeba dotrzeć do ludzi a potem do władzy.”

Witam

Matka Kurka ::: śr., 09/17/2008 – 18:59.

To jeszcze nie dzieło, to ledwie szkic, pomysł jest mój, pracuje wielu. Pozdrawiam

Czytaj dalej